Ponurzy Żniwiarze

Spis treści:

Charakterystyka

Żniwiarze są tak różnorodni, jak rasa ludzka. Właśnie. Może nim stać się każdy, lecz jeśli dana istota za życia była przedstawicielem rasy o charakterystycznych cechach (np. ogon, rogi, skrzydła), w momencie stania się Ponurym Żniwiarzem traci je wszystkie na rzecz możliwie jak najbardziej ludzkiego wyglądu. Ewentualnie zachowa się kolor oczu i włosów. Podobnie ma się sprawa z mocami, zdolnościami – pracownik, który był przed śmiercią czarodziejem, nie będzie mógł rzucać zaklęć, to samo się tyczy wszystkich innych gatunków. Dlaczego tak zrobiono? Zaświaty chciały wyodrębnić Ponurych Żniwiarzy. Co dokładnie to znaczy, to już inna kwestia.
Naturalnie niematerialni, więc nie można ich w żaden sposób dotknąć. Niektórzy jednak, gdy przez nich przenikną, mogą odczuć chwilowy chłód. Z reguły jednak żywi, którzy nie mają zdolności wykrycia w żaden sposób niematerialnych, nie zdają sobie sprawy z obecności. Inne wyjątki widzą Ponurego Żniwiarza, jeśli ich życie ma się niebawem zakończyć. Warto zaznaczyć, że są to rzadkie przypadki. Ponieważ są niematerialni, nie rzucają cienia ani nie mają odbicia w lustrze. Wyjątkiem są Zaświaty, gdzie te zjawiska już zachodzą.
Brak żywego ciała ma swoje cechy. Nie płaczą, ale nie cierpią na zespół suchego oka. Nie pocą się, nie przełykają śliny, ale też nie muszą się nawadniać. Nie wzdychają, lecz nie narzekają na brak tchu. Nie mogą się zarumienić, ale nie mają krwi do stracenia. Nie jedzą, za to nie czują głodu. Nie śpią, bo się nie męczą. Nawet nie mrugają. Dobra, ci nowi jeszcze, ale seniorzy w większości przypadków już o tym zapomnieli. Zdarzają się tacy, co narzekają na brak tych jakże żywych elementów, aczkolwiek ci inteligentniejsi docenią wynikające z tego plusy.
Choć czasami przypominają duchy, w praktyce nimi nie są. Ich oryginalna forma nie jest ani trochę przezroczysta, a takie sztuczki jak sól, czerwona fasola czy talizmany nie działają na nich. Co jak co, ale Ponury Żniwiarz nie może nie zebrać duszy, bo ktoś sól rozsypał.
Zmarli noszą ubrania, w których zakończyli swój żywot. Żniwiarze mają obowiązek przed pierwszym eskortem udać się do punktu odzieżowego w Centrum Dusz, żeby nabyć odpowiedni strój do pracy. Mogą mieć ich wiele, tak samo jak z tymi przeznaczonymi na wolny czas. Raz założone ubrania zostają z nimi związane – wtedy mogą w czasie rzeczywistym zmieniać swoje ciuchy i dowolnie je mieszać. To, czego nie znajdą w Zaświatach, mogą pozyskać, jeśli ktoś im wcześniej spali.

Jak zostać Ponurym Żniwiarzem?

Krok 1. Rejestracja jako dusza w Zaświatach. W punkcie z szacowanym czasem pobytu (swoją drogą wynoszącym maksymalnie jeden rok) można zgłosić pani w okienku chęć zostania Ponurym Żniwiarzem, o ile już od samego początku jest się pewnym co do tej decyzji.
Krok 2. Złożenie formularza wstępnego. Można go otrzymać w Punkcie Rejestracyjnym, w Głównej Recepcji lub recepcji Departamentu Żniwiarzy. Ponieważ Zaświaty nakazują do tej pracy zmienić swoje miano, w ramce podpisanej Nowa tożsamość należy podać wymyślone przez siebie imię i nazwisko (w przypadku nieuzupełnienia zarząd wylosuje), zaś przy ID Żniwiarza eskortującego wpisać numer identyfikacyjny Ponurego Żniwiarza, który eskortował do Zaświatów. W przypadku niewiedzy można poprosić przy okienku o pomoc.
Krok 3. Rozmowa kwalifikacyjna. Czeka się na nią od trzech do czterech dni roboczych po złożeniu formularza. Pracownik Zaświatów zgłosi się do osoby i zaprowadzi ją do sali, gdzie trzech reprezentantów Departamentu Żniwiarzy przeprowadzi z nią rozmowę. Część pytań nawiązywać będzie do wykonanego wcześniej przeglądu życia. Nie przejdzie nikt, kto nie okaże gotowości do sprostania oczekiwaniom, a ci, którzy przed śmiercią popełniali przestępstwa lub obijali się w pracy, automatycznie zostaną odrzuceni.
Krok 4. Kurs teoretyczny. Trwa jeden miesiąc, kończy się pisemnym egzaminem. Wykłady prowadzi upoważniona do tego osoba, codziennie przez półtorej godziny. Na nich przyszli Żniwiarze poznają całą teorię swojej pracy, wszystkie zasady, dowiedzą się też, co robić w poszczególnych przypadkach i jak poprawnie wypełniać raporty.
Krok 5. Praktyki. Trwają pięć miesięcy, przez ten czas praktykant towarzyszy starszemu lub seniorowi Żniwiarzowi i szkoli się pod jego okiem. Na koniec otrzymuje szczegółową, pisemną ocenę, która decyduje o tym, czy osoba może rozpocząć karierę, czy powinna sobie poszukać czegoś innego.
Krok 6. Umowa na dwa lata. Zalecane jest dobrze ją przeczytać, żeby później nie doszło do nieporozumień. Wykonuje się proste zlecenia lub wspólnie z mentorem z praktyk.
Krok 7. Umowa o stałą pracę. Opcjonalnie. Również trzeba dobrze przeczytać. Dopiero od tego momentu jest się najprawdziwszym Ponurym Żniwiarzem.

System pracy

Ponurzy Żniwiarze pracują na zasadzie zleceń – rano dostają listę z profilami osób, które w ciągu najbliższej doby umrą. Ich ilość jest różna, średnia wynosi pięć, choć zdarzają się dni, kiedy przychodzi pusta lista. Każdy pracownik ma do dyspozycji dany teren, zwany u nich jurysdykcją, co oznacza, że z reguły nie otrzymują zleceń wykraczających poza ustalony obszar. Wyjątkiem są nadgodziny i specjalne przypadki.
Ponieważ ostatecznie nie wykonują dziennej normy, wynoszącej osiem godzin, w ciągu miesiąca mają jeden dzień wolny, którego data zależy od osoby (dla jednego jest to pierwszy dzień miesiąca, dla innego drugi itd., aż do dwudziestego ósmego). Ci, którzy solidnie wykonują swoją pracę oraz pełnią dodatkowe funkcje, na przykład są Łowcami Dusz, otrzymują w nagrodę dni urlopu do dowolnego wykorzystania. Sprytniejsi po uzbieraniu sześciu łączą je z dniem wolnym. Zaświaty jednak ustaliły, że koło siebie można postawić maksymalnie siedem dni urlopu i w takich wypadkach wcześniejsze i późniejsze nie mogą się pojawić w odstępie mniejszym niż miesiąc od dużej zbitki.
Dni urlopu niełatwo się zbiera, za to bardzo szybko można je stracić. Dlatego niektórzy mówią, że jak się je otrzymuje, to najlepiej od razu wykorzystać.

Sprzęt

Podstawowy ekwipunek Ponurego Żniwiarza składa się z dwóch elementów: identyfikatora oraz smartfona. Oba przedmioty są obowiązkowe przy pracy, zgubienie ich ją uniemożliwia. Pozostawienie sprzętu w pewnym miejscu świata żywych i oddalenie się od niego na większą odległość powoduje, że zniknie, a po nowy trzeba się zgłosić do Zaświatów.
Identyfikator z pozoru nie różni się niczym od tego, który noszą pracownicy zwyczajnych korporacji. Zamknięta w plastikowej obudowie z zaczepką, prostokątna karteczka, która potwierdza tożsamość wszystkich Żniwiarzy. Bladoszare tło z ciemnym, wąskim paskiem u dołu i szerszym z góry, na którym widnieje napis: Departament Żniwiarzy w Zaświatach. Na środku zdjęcie z prostą czarną ramką i ukośnym paseczkiem w prawym górnym rogu, pod spodem imię i nazwisko, stanowisko oraz numer identyfikacyjny składający się z siedmiu cyfr. Z drugiej strony widnieje kod kreskowy oraz podpis posiadacza. Identyfikator jest przepustką między światami. Tak, to właśnie dzięki niemu Ponury Żniwiarz może użyć dowolnych drzwi, żeby wejść do Zaświatów, a także nie jest zatrzymywany przez czatujących po drugiej stronie ochroniarzy. Lepiej więc, żeby go nigdy nie zgubił.
Komórka. Jeszcze do niedawna Żniwiarze dane osób, które umrą, otrzymywali na kartach w gustownych, czarnych kopertach, lecz dzisiaj każdy posiada specjalny smartfon. Stworzony został w Zaświatach, sam w sobie jest więc niematerialny. Poza tym działa technicznie jak każdy inny dostępny w Riftreach: pozwala na dzwonienie czy wysyłanie wiadomości, robi zdjęcia, ma wbudowane specjalne aplikacje, chociażby Kompendium Żniwiarza, Aftertalk czy Gravebook. Nawet się łączy z Wi-Fi w świecie żywych. Szkoda tylko, że wewnętrzny system blokuje wszystkie portale społecznościowe i inne tego typu strony.
Nikt poza Żniwiarzami nie może zobaczyć tego, co komórka wyświetla, podobnie jest z odtwarzanymi multimediami. Dla innych istot jedynie widać biały ekran, a co posiadacz sobie na nim klika lub przesuwa, to już zostanie jego tajemnicą. Wyjątkiem są osoby posiadające zdolność widzenia niematerialnych.

Papiery

Mimo rozwiniętej technologii, która sięgnęła nawet Zaświatów, wszystkie najważniejsze sprawy muszą zostać udokumentowane na papierze, począwszy od rejestracji duszy, kończąc na potwierdzeniu otrzymania sprzętu. Poszczególne dokumenty mają swoje nazwy, więc dla poszerzenia wiedzy zostały one tutaj wymienione.
  • Raport Z-10 – potwierdza, że Żniwiarz odeskortował duszę i cały proces przebiegł bez jakichkolwiek komplikacji. Stosunkowo szybko się go wypełnia, niektórzy nawet mówią, że jest to całkiem przyjemne. Wystarczy w odpowiednich rubrykach przepisać z listy dane osobowe duszy, w tym numer zgłoszenia oraz wprowadzić swoje dane (imię, nazwisko, numer identyfikacyjny) i podpisać.
  • Raport Z-20 – potrzebny, gdy osoba z listy umarła i została odeskortowana, lecz czas lub sposób śmierci odstaje od przewidzianego. W polu Obserwacje należy możliwie jak najdokładniej opisać, jak do tego doszło.
  • Raport Z-21 – dokumentujący, że osoba z listy nie umarła. Żniwiarz musi opisać wszystko, co widział; jeśli nie był świadkiem, działa to tylko na jego niekorzyść. W przypadku braku dowodu na to, że osoba dalej żyje, należy dodatkowo wypełnić raport Z-30.
  • Raport Z-22 – odeskortowano zmarłą osobę, która nie była na liście, czyli doszło do niespodziewanej śmierci.
  • Raport Z-30 – zgłaszający zaginięcie duszy. Żniwiarz, który go złoży, musi się liczyć z konsekwencjami. Zarząd zawsze uznaje, że pracownik zgubił duszę, dlatego daje mu pouczenie w formie nadgodzin oraz zabiera dwa dni wolne.
  • Raport Z-31 – zgłasza zbiegłą duszę. Potrzebny, kiedy dusza nie okaże współpracy i ucieknie Żniwiarzowi. Trzeba wtedy posłać za nią Łowcę Dusz. Żniwiarz, któremu ucieknie dusza, również musi robić nadgodziny, a także traci pięć dni wolnych.
  • Raport Z-32 – wypełnia go Łowca Dusz po złapaniu zbiegłej lub zaginionej duszy. W nagrodę otrzymuje jeden dzień urlopu.
  • Raport Z-40 – potrzebny, kiedy Ponury Żniwiarz straci swój sprzęt. Konsekwencja w formie nadgodzin oraz utraty trzech dni wolnych.
  • Raport Z-41 – wypełniany, gdy powłoka materialna zostanie uszkodzona lub zniszczona. Sytuacja traktowana jako niedbałość Żniwiarza i skutkuje nadgodzinami, utratą pięciu dni wolnych i 1-3 dni urlopu.
  • Raport Z-50 – na specjalne przypadki.

Najważniejsze zasady

  1. Pracować solidnie – nikt nie będzie trzymał w swoim biznesie pracownika, który nie wywiązuje się z podstawowych obowiązków. Zaświaty nie są wyjątkiem. Pominięcie jednej duszy przez czyste zapominalstwo lub lenistwo skutkuje utratą wszystkich dni urlopu, trwającymi dwa miesiące nadgodzinami oraz wykasowaniem wolnych dni na sześć miesięcy. Inaczej mówiąc, czeka harówka.
  2. Nie mieszać się w sprawy życia i śmierci – Żniwiarz nie może celowo przyczynić się do żadnej śmierci, ani nikogo uratować. Karą za to jest zawieszenie na okres ustalony przez zarząd i późniejsze nadgodziny. Pod uwagę często są brane inne problemy spowodowane w świecie żywych (np. pobicie kogoś, spowodowanie wypadku).
  3. Nie utrzymywać kontaktu z rodziną do trzeciego pokolenia w dół i w górę – to nie tak, że Ponury Żniwiarz może tak po prostu pójść do swojej rodziny i z nią porozmawiać, lecz zdarzały się takie sytuacje. Rzadko, ale jednak. Kara to usunięcie wspomnień z czasów życia.
  4. Nosić do pracy odpowiednie, czarne odzienie – sto procent czerni; ewentualnie, jeśli ktoś bardzo musi, ma prawo założyć kilka drobnych srebrnych lub złotych akcesoriów albo białą koszulę, lecz nie może ona być w większym stopniu widoczna. Dodatkowo strój musi być odpowiednio formalny. Garnitury i płaszcze są mile widziane.
  5. Nie rozpowiadać szczegółów związanych z Zaświatami – szczegóły to pojęcie względne, więc najlepiej jest mówić możliwie jak najmniej na ten temat. Za pojawieniem się tej zasady stoją dawniejsze czasy, kiedy rozniosły się różne plotki o Zaświatach i wiele dusz, żeby tam nie trafić, uciekało przed Ponurymi Żniwiarzami.

Rangi i awanse specjalne

Wszyscy Ponurzy Żniwiarze są podzieleni na trzy rangi:
  • Junior Żniwiarz – każdy nowy pracownik tego departamentu;
  • Starszy Żniwiarz – automatycznie otrzymuje ten tytuł po wysłużeniu stu lat;
  • Senior Żniwiarz – stają się nim wszyscy, którzy pracują przynajmniej pięćset lat.

Ponadto istnieją specjalne awanse:
  • Żniwiarz Dwuwymiarowy – efekt projektu Szczęśliwy Żniwiarz; ten awans otrzymuje Ponury Żniwiarz, który solidnie pracuje oraz ma przynajmniej trzydzieści lat doświadczenia (mogą się zdarzyć odstające od tej reguły wyjątki, muszą one jednak być podpisane przez samą Dyrektor Naczelną Departamentu Żniwiarzy). Pozwala on na zgłoszenie się do Departamentu Rozwoju i Utrzymania po specjalną materialną powłokę. Tytuł Żniwiarza Dwuwymiarowego nie jest uwzględniany na identyfikatorze.
  • Łowca Dusz – zajmuje się odnajdywaniem zaginionych dusz oraz łapaniem tych zbiegłych. Może też w niektórych przypadkach dostawać specjalne zgłoszenia wykraczające poza jego jurysdykcję: odnoszą się one do osób, które zmarły w trudnych do dokładnego określenia lokacjach (las, pustynia itp.). Jeśli Żniwiarz, który ma przynajmniej dziesięć lat doświadczenia, przejdzie nieobowiązkowy specjalny kurs, dostanie to stanowisko i otrzyma bonusy ułatwiające mu pracę: przede wszystkim zwiększoną szybkość, zwinność, możliwość wykonywania wysokich i dalekich skoków, a także umiejętność wykrywania niematerialnych wraz z pozostawianymi przez nich śladami. Dostaje też broń (najczęściej kosę, łuk lub sierp), która, choć niematerialna, jest w stanie osłabić dusze.

Powłoka materialna

Forma, którą mogą przybrać Żniwiarze Dwuwymiarowi. Dostosowuje się do wyglądu Żniwiarza i tego co nosi, pozwala na kontakt ze światem żywych, trwający maksymalnie pięć godzin dziennie. Nie działa ona po zmroku, żeby przypadkiem nie wystraszyć żyjących.
Powłoka nie ma żadnych potrzeb; nie odczuwa też zmęczenia, wygody, zmian temperatury, bólu ani się nie regeneruje. Wszelakie uszkodzenia, pęknięcia są stałe, należy się z nimi zgłosić do odpowiedniego departamentu oraz wypełnić raport Z-41. Z ran nie wypływa żadna substancja, w środku są czarne, bez jakiejkolwiek tkanki. Odcięcie większej części (np. fragmentu kończyny) powoduje stopniowy, lecz nieodwracalny rozpad. Na szczęście uszkodzenia nie powodują żadnych niemiłych zmian w oryginalnej formie.
Ponieważ nadal nie jest to idealny wynalazek, zdarzają się nieprzewidziane chwile, w których fragment powłoki lub rzadziej cała staje się przenikalna, mimo że jest nadal widoczna dla wszystkich. Żniwiarze, którzy doświadczyli już z tego powodu niewygody proszeni się o wyrozumiałość.

Ciekawostki

  • Niektórzy wierzą, że wypowiedzenie przez Ponurego Żniwiarza czyjegoś imienia trzy razy sprawi, że ta osoba umrze. Spoiler: nie jest to prawda.
  • Bronie Łowców Dusz są wymysłem sprzed ponad czterystu lat. Poza Zarządem jednak nikt nie wie, kto był pomysłodawcą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz