10 sierpnia 2023

warm foothills

Mishka
Wiek: 23 lata
Data urodzenia: 20.03
Płeć: kobieta
Rasa: elf
Pochodzenie: obrzeża Stellaire, Novendia
Zawód: okazjonalnie instruktorka jazdy konnej, na co dzień zajmująca się sprzedażą dóbr ze swojego ogródka, pobliskiego lasu i niewielkiej hodowli zwierząt gospodarskich
Opis: Zapalona zwolenniczka ruchów socjalistycznych, protestów ekologicznych i równości społecznej. Wegetarianka. Zamieszkuje starą, drewnianą chatkę na obrzeżach stolicy, otaczając się wyłącznie towarzystwem zwierząt oraz przyrody. Butna i pyskata, nieraz uważana jest za zwyczajnie niewychowaną. Nic co ludzkie, bądź elfickie, nie jest jej obce.
Aparycja
Osobowość
Historia
Relacje
Wątki
Indywidualne
Smukłymi, lecz nieco już zniszczonymi, zapracowanymi paluszkami gładzi miękką powierzchnię idealnie zielonej trawy – równie zielonej co ona sama, co jej szorstka skóra, elfie spiczaste uszy. Wodzi dłonią po murawie, cieszy się z jej bliskości, lekkiego łaskotania, mknąc dotykiem ku rosnącym wokół kwiatom, których kolorowe łebki wciśnie między kosmyki ciemnego, grubego włosa.
Uśmiech ma ciepły, łagodny. Obdarowuje nim przemykające wokół drzew jaskółki, zbliżającego się w jej stronę motyla, wiewiórkę, która przystanęła na moment na jednej z gałęzi, zaciekawiona obecnością obcej, wyłożonej na mchu istoty. Istoty – choć szczupłej, wręcz patykowatej – rozciągniętej od pokaźnego pnia, aż po zbiorowisko niewielkich krzaczków dzikiej jagody. Mishka jest w końcu elfem dość wysokim. Przynajmniej na tyle, by bez problemu zbierać owoce rosnących przed domem jabłoni.
Wesołe iskierki łyskają w jej dużych szmaragdowych oczach, pąsowy rumieniec przyozdabia wydęte policzki, a wiatr, przemykając przez cienki materiał jej ulubionych, jasnych koszul, muska z czułością rączki, dekolt i odstające żebra. Przed chłodem wilgotnej gleby chroni ją jedynie kolejna para spranych, brązowych bryczesów. I choć ubrań wiele nie ma (przecież nigdy nie poświęcała im większej uwagi, materialne potrzeby zupełnie odstawiając na bok), nie przejmuje się rozchodzącym się materiałem, puszczającym szwem. Spodnie raz jeszcze może zacerować, na większą dziurę naszyć kolorową, kraciastą łatę, a poplamioną bluzkę zabarwić płatkami aksamitki i pomarańczowymi kłączami kurkumy.
Ściąga zielone, zakrzywione brwi i marszczy smukły, zadarty nosek, gdy trawa pieści dłonie, pieści ramiona, pieści odkryte stopy. Ciepło przebijających się przez drzewa promieni słońca układa się przyjemnie na jej twarzy, wywołując kolejny uśmiech i pozwalając raz jeszcze odetchnąć w tej krótkiej chwili błogiego ukojenia. Mishka się śmieje – beztrosko, melodyjnie, z czerpaną z serca radością. Cieszy się chwilą i cieszy prostotą, tak jak cieszyć potrafi się tylko dziecko.
Na zawsze czuła, na zawsze kochająca. Na zawsze Mishka.
Postać stworzona przez: nowalijka
Ostatnia aktualizacja: 21.09.2024