13 października 2024

Error 404

Terrell Xenos
Wiek: 26 lat
Data urodzenia: 10.12
Płeć: mężczyzna
Rasa: człowiek, cyborg
Pochodzenie: New Steelfort, Neoterra
Zawód: złodziej bezrobotny
Opis: Smartfony? Telewizory? Samogruntowe pojazdy? Nigdy nie przypuszczał, że ujrzy starocie, których nie pamiętają nawet jego dziadkowie, jako coś na porządku dziennym. Przechadzając się ulicami Stellaire, nieustannie odnosi wrażenie, jak gdyby cofnął się w czasie. Czemu Internet jest tu taki wolny? Chwila, czemu niektórzy latają na miotłach? Co to za gwiazdki i ogniki tańczące przy innych? Czym jest ta cała magia?
Ten świat może i wydaje się zacofany, lecz jednocześnie osiąga rzeczy, których Terrell nawet z dostępem do Internetu nie jest w stanie w pełni pojąć.
Aparycja
Osobowość
Umiejętności
Historia
Relacje
Inne
Wątki
Indywidualne
Eventy
Rogi, ogony, zwierzęce uszy, inne dziwaczne elementy wyglądu – w Neoterrze jest swego rodzaju popkultura, pod której nazwą ludzie przemierzają ulice właśnie z nieludzkimi cechami aparycji. Wszystko to jednak uzyskuje się dzięki technologii, a w Novendii... cóż, w Novendii coś takiego występuje zupełnie... naturalnie.
Przez to właśnie Terrell specjalnie się nie rzuca w oczy. Brak rogów, brak ogonów, brak zwierzęcych uszu – po prostu człowiek. Gdy tak sobie idzie przez miasto w długich spodniach, z długim rękawem, czapką na głowie i rękami w kieszeniach, to nikt nawet nie jest w stanie dostrzec tego, co tak naprawdę go wyróżnia z tłumu. Ot, zwyczajny młodzieniec, mierzący niespełna 178 cm wzrostu, więc niewystający ponad resztę ani niestanowiący przeszkody pod nogami. Szczupły, o nieco ciemniejszej karnacji, uważanej nierzadko za opaleniznę lub tenjitsuńskie korzenie, oraz ciemnobrązowych zarówno włosach, jak i oczach, swoją drogą nieco podkrążonych. Kosmyki są przycięte w charakterystyczny sposób: trochę nierówno, z nie za mocnym undercutem po bokach i mulletem z tyłu. Raz wyjawił kumplowi przy piwie, że sam ścina sobie włosy.
Choć może się pochwalić całkiem umięśnioną sylwetką, stanowiącą dowód na dość aktywny sportowo styl życia, wszystko ładnie zakrywają przyduże ubrania. Luźne bluzki, luźne spodnie, luźne bluzy, o tak, w tym się głównie obraca. Jego ulubioną kombinacją outfitową jest koszula z kołnierzem, szersze jeansy, sportowe obuwie (lub glany) i coś na wierzch w stylu casualowej marynarki, bluzy czy skórzanej kurtki; czasami jeszcze dla kaprysu dorzuci krawat. Tak właśnie najczęściej go zobaczymy, do tego wszystko to w miarę stonowanych barwach. Biel, czerń, odcienie szarości, granat i jeans – więcej kolorów trudno się u niego doszukiwać. Ach, jeszcze nierzadko zabiera ze sobą czarną nerkę, którą przewiesza sobie przez ramię. Właściwa część torby z reguły znajduje się na plecach, aczkolwiek ewentualni rabusie mogą sobie pomarzyć o wykradnięciu z niej czegokolwiek; chłopak od razu się odwróci, jak gdyby dostał do głowy powiadomienie czy coś.
Raz chyba ktoś go spytał o piercing. Z pozoru zwyczajne, białe ozdóbki mogą w dowolnej chwili rozbłysnąć światłem. Wersji kolorystycznych jest cała tęcza, nawet z trybem zmieniania koloru jak w klawiaturze gamingowej. Sam Terrell najbardziej lubi opcję limonkową i zwykłą, białą. Zwykle do piercingu dopasowuje ledy w ciuchach, które akurat nosił, jak trafił do Novendii. I jak na złość nie miał wtedy tej jednej czapki z również świecącymi pierścieniami. Ulubionej swoją drogą...
Wreszcie wyciąga prawą rękę z kieszeni i co widzimy? Metal. Sztuczna kończyna kształtem wygląda jak ta humanoidalnego robota: widać łączenia między poszczególnymi płytami, kuliste dźwignie w stawach palców, matowy połysk, gdzieś chyba nawet jakieś światełko mignęło. O dziwo nie słychać charakterystycznych dla filmów sci-fi dźwięków przy poruszaniu, z perspektywy przeciętnego ucha ręka jest niemal niesłyszalna. Co więcej, jej ruch jest w pełni płynny i naturalny, zupełnie jak u jego drugiej, zdrowej ręki... Z tym że tak naprawdę lewą od prawej różni jedynie powłoka imitująca skórę.
Z reguły dopiero wtedy inni zaczynają mu się uważniej przyglądać. Niektórzy zauważają, że spod dziur w spodniach również wystaje metal, a oczy, mimo naturalnie ciemnej barwy, coś mało naturalnie wyglądają. Źrenice nie reagują na natężenie światła, zamiast pełnej czerni można się dopatrzeć obiektywów jak u kamer. Terrell od razu dostrzega ciekawskie spojrzenie. Najczęściej nie reaguje na to specjalnie, udając, że wygląda jak najnormalniejszy obywatel Novendii. Okazjonalnie zarzuci jakimś tekstem na odczepkę, wystawiając na światło dzienne lśniące srebrem górne kły. Co do tego, jakieś dziecko go o to spytało, ale odpowiedział, że oryginalne ukradła mu Wróżka Zębuszka.
Postać stworzona przez: Keiem
Ostatnia aktualizacja: 13.10.2024

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz