25 lipca 2023

Mumrik, co na zimę nie odchodzi

 

vicrik

vicrik
Włóczykij włóczykijowaty, zafiksowany na punkcie koni, książek i mizianiu mojego psiaka, od czasu do czasu próbuję ogarnąć swoje życie z różnym skutkiem, zwykle sprowadza się to do solidnego podlania moich licznych roślinek, kłaniam się nisko. Przekupić mnie można dobrą herbatą, za bubble tea ucałuję łapki, grożę regularnie ludziom patelnią, a do tego przytulę różny przeróżny kontent pisarski i znalezione w odmętach pinteresta arty. (autor Włóczykija powyżej - mymeloki)

Preferencje pisarskie

Najlepiej chyba będzie, jak powiem, że jestem elastyczna pod względem pisania i na luzie można do mnie uderzać z wszelkimi pomysłami na wątki czy inne cuda (próbuję udawać, że wiem, co ja tutaj piszę, okej). Staram się być aktywna, choć zwykle sprowadza się to do tego, że odpisy zajmują mi minimum dwa tygodnie, ale zachęcam do suszenia mi o nie głowy na discordzie, tam zawsze mnie znajdziecie. Ilość pisanych przeze mnie słów jest równie regularna co mój refleks z odpisami - trafiam najczęściej w tę normę 1000 słów, ale gdzieś zaraz wpadnie coś krótszego, dłuższego i tak się kiwam. Wszystko jest jednak do dogadania, więc jak ktoś chce ustawić jakąś poprzeczkę, to ja się bez problemów dostosuję. Zwykle także podejmuję się sterowania drugą postacią i z wręcz sadystyczną przyjemnością pozwalam wyczyniać akcje z moimi podopiecznymi, róbta co chceta ogólnie, tylko proszę nie zabijać, nawet trochę lubię drani. Zawsze pytam, jak nie jestem pewna, czy dobrze opisuję postać i zastosuję się do każdej uwagi jej autora, żeby nam obojgu się miło wątek pisało.

Postaci

Dante Aemilia Selachinius - syren szukający zaczepek, kłótni i sposobów na poradzenie sobie z traumą, jaką mu funduję. Poleca się na wszystkie wątki, czy to chcesz bank obrabować, poznać trochę tego yoloizmu dantejskiego albo zasięgnąć mniej lub bardziej poważnej porady ikony stylu. Dante, nie - Dante, tak, to jego hasło przewodnie.
Virgil Moeris - wyobraź sobie swojego ulubionego pluszaka i masz Vi. Ciepły wilczek, do rany przyłóż, te wielkie zęby naprawdę nie są takie ostre po to, żeby cię zjeść, więc jeśli chcesz rzeźbę ukochanego pupila albo potrzebujesz przegadać niesprawiedliwość świata, to Virgil zawsze chętnie przyjmie wątek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz