01 czerwca 2024

bogos binted

Yonki
Wiek: Za dużo, nie widać, zaakceptujmy, że może się przyłączać do szkolnych wycieczek. Niezależnie od tego, co powie, nikt mu nie uwierzy, a już na pewno, że lata u niego lecą w tysiącach. Na jakimś plastiku, który dał mu Raoun, jest napisane, że ma... Chwila, ile???
Data urodzenia: cokolwiek ma napisane na tym nieszczęsnym plastiku
Płeć: mężczyzna... chłopak... chłopiec? Płeć męska, o.
Rasa: Bóg Chaosu (o nie)
Pochodzenie: Haverun (nie, nietutejszy)
Zawód: Normalnie jeśli ktoś go gdzieś wciągnie, to z chęcią trochę zarobi. Z uśmiechem na ustach wyświadczy przysługę za parę banknotów z ładnym numerkiem. W sumie bardzo chciałby popróbować różnych zawodów, ale hehehe, jakimś trafem tutaj nie może... To przez ten wiek, który ma wpisany w dowodzie! Cholerny Raoun...
Opis: Ten dzieciak wszędzie wciska swój nos. Nie chodzi do szkoły? Nie ma zadania domowego do odrobienia? Rodzice go rozpuścili, to się szlaja wszędzie, jeszcze szukając problemów. I twierdzi, że jest kimś niezwykłym, coś tam, coś tam, bogiem nawet! Niech uważa, bo inni jeszcze mu uwierzą!
Aparycja
Osobowość
Umiejętności
Historia
Relacje
Inne
Wątki
Indywidualne
Eventy
Yonki to ktoś, o kogo można łatwo się potknąć. Sorka, ale 153 centymetry od podeszwy stopy do czubka głowy to nie przeciętny wzrost, a co dopiero Everest. Żeby tego było mało, jest niecodziennie lekki – serio, nawet ktoś nieprzyjaźniący się ze sztangami bez większego problemu go podniesie. Większość się temu nie dziwi, bo chłopak posiada dość drobną budowę ciała. Bez mięśni, bez niepotrzebnej tkanki tłuszczowej. Ot, taka chudzinka mała.
Niby nie wyróżnia się z tłumu najzwyklejszych ludzkich śmiertelników, ze swoim wzrostem dodatkowo ginąc między innymi, ale jeśliby się mu lepiej przyjrzeć, uda się dostrzec parę charakterystycznych elementów. Na pewno pierwsze zwrócą na siebie uwagę oczy. W samym środku brązowych, z niewyraźnymi przebłyskami innych kolorów tęczówek lśnią pozbawioną jakichkolwiek skaz bielą źrenice. Yonkiego odrobinę fascynuje, że jak na razie nikt go o to nie zapytał; zgodnie z jego będącym na pewnym poziomie ego oczekiwał, że nawet w świecie pełnym osób z rogami, ogonami, łuskami i innymi bajerami kogoś zainteresują białe kropki w oczach. Ale najwyraźniej nie robi to takiej furory jak demoniczna forma na cztery metry czy gałki oczne w każdym zakątku ciała. Może Raoun to znormalizował w jakiś sposób.
Podobna sprawa ma się z włosami. Pozornie zwyczajny brąz, lecz jak spojrzymy dokładniej, dostrzeżemy, że odbłyski w świetle zahaczają o przeróżne kolory. Ciekawe zjawisko, aczkolwiek znowu: mimo wszystko to nie rażąca w oczy, neonowa zieleń ani tęcza bajkowego kucyka. Po prostu brąz z odrobiną innych barw.
Styl ubioru ma bardzo zróżnicowany. Ponieważ ciuchów jest po prostu za dużo i on się nie może zdecydować, nosi akurat to, co mu wpadnie w oko. Ponadto nie boi się mieszać stylów, nawet jeśli bardzo się one od siebie różnią. Jest gotowy dobrać krawat do bluzy i wełniany sweterek do heavymetalowych glanów. Z kolorystyką sprawa wygląda podobnie, aczkolwiek można zauważyć, że lubi, jak jego strój posiada wyraziste kolory. Ach, i nie można zapomnieć o asymetrii. Skarpetki zawsze ma nie do pary.
I teraz najlepsza część, werble: tuguntuguntuguntugun, skrzydła! Yonki to wyjątkowy bóg, który od swojego stwórcy otrzymał właśnie skrzydła. Duże, okazałe, bogate w pierz i dodające bonus do majestatu(?). Mają ciekawą kolorystykę, ponieważ prawe jest białe, podczas gdy lewe czarne; oba jednak lśnią w świetle kolorowym brokatem, jeszcze bardziej się wyróżniając na tle innych. Można z łatwością powiedzieć, że są one cechą charakterystyczną boga. Niestety sam ich posiadacz nieczęsto się nimi chwali. Odkąd się dowiedział, że za złe latanie w Riftreach mogą wrzucić go za kratki, próbuje korzystać z atrakcji w formie komunikacji miejskiej. A lata sobie, gdy jest pewny, że nikt go nie będzie ścigał. A raczej gdy jest pewny, że nikt, kto zacznie go ścigać, nie złapie.
Postać stworzona przez: Keiem
Ostatnia aktualizacja: 16.09.2024

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz