07 kwietnia 2025

Od Virgila do Seymoura

Wyjaśnienie wydało mu się tak oczywiste, ludzkie, bo Virgil bardzo szybko zrozumiał, że Cedric potworem nie był. Skomplikowanym rodzicem, a i owszem, lecz nie potworem, który idzie na wojnę z dzieckiem i nie obchodzi go, jakie będą tego konsekwencje. Gniewny głos Seymoura i przebijający się przez niego żal łamał wilkołakowi serce, gdy były czarodziej wspominał samotność w posiadłości, kłótnie z ojcem, potem lata próbowania, by odnaleźć siebie na nowo, lecz Cedric nigdy nie robił niczego na złość synowi. Tym bardziej wszelkie przykrości, do których doprowadził, nie wynikały z braku miłości. Chciał dobrze, tylko nie umiał tego przekazać swoim chłopcom.

01 kwietnia 2025

Podsumowanie 2025.03

Witajcie!
Dopiero co rok się zaczął, a tu nagle mamy kwiecień. Niemożliwe, jak ten czas szybko leci… No, ale wracając – nowy miesiąc, więc czas podsumować ten poprzedni.
Wychodzi na to, że marzec upłynął Wam relatywnie spokojnie pod względem pisarskim, podobnie, jak to miało miejsce w marcu zeszłego roku, więc widać, że rzeczywiście jest to jakiś kiepski miesiąc w kwestii czasu i spokoju pisarskiego. Cieszymy się, że udaje Wam się znaleźć regularnie czas na wspólne granie i integrację na głosowym, bo wiadomo – pisanie pisaniem, ale blog to nie tylko postaci i opowiadania, ale tworząca go ekipa, a ta jest u nas naprawdę zgrana <3
Z nowości – w tym miesiącu dołączył do nas Felix.