02 listopada 2025

Od Nikolaia — Koszmar [AU]

Pośpiesznie przeskakiwał przez kolejne ekrany, aby wyświetlić odpowiedni obraz. Śledził przemierzający pastwisko patrol. Na czele ubranych w mundury mężczyzn jechał konno rosły blondyn. Nikolai szybko domyślił się, że widzi właśnie szefa tutejszej ochrony — Dantego.
Obraz na kamerach zmieniał się, aż w końcu Nikolai dotarł do wspomnianego sektora B14. Wtedy rozpoczął się koszmar.
Trwało to niewiele więcej niż dwie sekundy: siedzący w operatorni mężczyźni zdążyli dostrzec odzianych w białe uniformy naukowców pochylających się nad czymś dużym. Nikolai w pierwszej chwili pomyślał, że jest to krowa. Ale szybko odrzucił tę myśl. Bydło już dawno zostało zabezpieczone w oborze. Żadnego zwierzęcia nie powinno być po tej stronie posesji.
Wtem całkiem niespodziewanie obraz zgasł. W słuchawkach operatorów rozbrzmiał przenikliwy pisk. Nikolai ściągnął urządzenie z uszu i odrzucił je od siebie. Elias uczynił podobnie.
Ekran przed ich oczami wariował. Widzieli szum, niewyraźne kontury.
— Problem z zasięgiem? — Elias myślał na głos.
— To… chyba całkiem możliwe — przytaknął Nikolai. Nie widział innego wytłumaczenia tego zjawiska. Nie było innego wyjaśnienia.
— Sprawdźmy inne kanały.
Nikolai przysunął się do konsoli i zaczął przeklikiwać przez kolejne obrazy z kamer. Ku ich zaskoczeniu — wszystkie pozostałe miejsca wyświetlały się bez najmniejszego problemu, bez najmniejszego zacięcia. Nieważne, ile razy Alieva próbował powrócić do sektora B14 — ekran pozostawał zamrożony.
Nic nie pomagało — ani reset, ani nerwowe uderzenie w obudowę komputera. Kamery nie działały, więc tym bardziej nie zarejestrowały niczego.
— Może spróbuj włączyć termowizję? — Pomysł Eliasa nie brzmiał głupio. Nikolai pokiwał głową i przełączył ustawienia systemu. Wkrótce ekran zmienił barwy — pojawiły się na nim kolorowe plamy. Czerwone oznaczały ciepło, niebieskie chłód.
Sektor B14 nie działał wciąż, ale Nikolaiowi udało się przełączyć na sąsiadujące z nim tereny. Tam otoczenie niemal w całości zostało zalane niebieską barwą.
— Nagły spadek temperatury?
Było to o tyle dziwne, że w żadnym innym miejscu nie było tak zimno, jak na badanym przez nich odcinku. Tam temperatura spadła poniżej zera. W letnie noce nie zdarzało się to raczej często…
Odnotowali to w dzienniku zdarzeń.
Nad ranem obraz w sektorze B14 powrócił. Nie było już tam ani naukowców, ani tego, co przykuło ich uwagę. Na opustoszałej polanie, wśród wyschniętej trawy, na samym środku znajdował się wypalony krąg. Nikolai zapisał zrzut ekranu.
O świcie ich zmiana dobiegła końca. Opuścili operatornię wykończeni. Alieva czuł, że nie ma na nic siły. Miał wrażenie, jakby coś wyprało go z całej energii. Przechodząc wzdłuż lasu, miał wrażenie, że słyszy dziwne dźwięki. Powtarzał sobie, że to tylko zwierzęta. Wolał jednak nie zatrzymywać się, aby się wobec tego upewnić.
Idąc w stronę budynku, w którym spał, wciąż czuł na sobie spojrzenie. Miał wrażenie, że coś wnikliwie obserwuje każdy jego ruch. Odkąd tutaj przybył, coś nie spuszczało z niego wzroku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz